Każdy, kto przechodzi na dietę bezglutenową, prędzej czy później staje przed tym samym wyzwaniem: znalezieniem idealnego makaronu. Takiego, który nie zamienia się w kleistą papkę, nie ma dziwnego posmaku i chociaż w małym stopniu przypomina ten „prawdziwy”, pszenny oryginał.
Moja kuchnia była poligonem doświadczalnym dla niezliczonych znanych marek – aż po makarony marek własnych z popularnych dyskontów. Każde opakowanie to nowa nadzieja i, niestety, często nowe rozczarowanie. Dlatego z dużą ciekawością, ale i pewną dozą sceptycyzmu, sięgnęłam po makaron bezglutenowy od marki, którą znam od lat – Barilla. A piszę to z podwójnej perspektywy: osoby, która przez ponad 30 lat jadła klasyczne glutenowe makarony (i często właśnie pszenną Barillę) oraz kogoś, kto ma już solidne porównanie na rynku bezglutenowym.
Czy wersja Senza Glutine sprostała legendzie?
Co kryje się w niebieskim pudełku Barilla Senza Glutine?
Seria bezglutenowa Barilli bazuje na prostej, ale jak się okazuje, bardzo skutecznej mieszance trzech składników: mąki z białej kukurydzy, mąki z żółtej kukurydzy oraz mąki ryżowej. To właśnie ta kompozycja ma zapewnić odpowiedni kolor, smak i, co najważniejsze, teksturę.
Ogromnym plusem jest różnorodność kształtów Barilli. W sklepach znajdziemy wszystkie najpopularniejsze i znane nam kluski: Spaghetti, Penne Rigate, Fusilli czy Tagliatelle. Dzięki temu nie jesteśmy skazani na jeden rodzaj makaronu do każdego dania.
Test w praktyce – gotowanie, smak i tekstura makaronów Barilla bez glutenu
Tutaj dochodzimy do sedna. Jak makaron Barilla bez glutenu zachowuje się w kuchni?
- Gotowanie: Pierwsza i najważniejsza zasada – gotuj go dokładnie tyle, ile podano na opakowaniu. To klucz do sukcesu. Makaron bezglutenowy Barilla, podobnie jak wiele innych produktów tego typu, zachowuje się trochę jak makaron razowy. Długo pozostaje twardy w środku, by niemal w ostatniej minucie osiągnąć idealne „al dente”. Nie rozgotowuje się łatwo, woda nie robi się mętna, a makaron po odcedzeniu zachowuje swój kształt i piękny, żółty kolor.
- Smak i tekstura: I tu największe, pozytywne zaskoczenie. Czy smakuje identycznie jak pszenny oryginał? Nie. Moje doświadczone podniebienie wyczuwa minimalnie inny smak i lekko inną sprężystość. Ale różnica jest naprawdę niewielka. Makaron jest zwarty, sprężysty i pozbawiony intensywnego mącznego posmaku, który jest zmorą wielu produktów bezglutenowych. I to jest jego gigantyczna przewaga. W porównaniu do innych makaronów, które często bywają gumowate lub mają zbyt intensywny, kukurydziany smak, Barilla jest zaskakująco neutralna i najbardziej przypomina pszenny ideał. To cecha, która stawia go bardzo wysoko w moim osobistym rankingu.
Pomysły na obiad z makaronem Barilla
Skoro makaron zdał egzamin, czas wykorzystać go w praktyce! Jego uniwersalność sprawia, że pasuje do niemal każdego dania. Oto trzy sprawdzone propozycje z bloga:
- Na szybki lunch: Kształt penne idealnie nadaje się do dań, które robimy w biegu. Gotuje się ok. 10 minut, a w tym czasie zdążycie przygotować nasze szybkie penne z pesto szpinakowym. Prosto, zielono i pysznie!
- Na jesienny, sycący obiad: Karbowane rurki Penne Rigate fantastycznie „łapią” gęste, kremowe sosy. To idealna baza do tej sezonowej opcji – przepisu na penne z dynią i suszonymi pomidorami. Słodycz dyni i wyrazistość pomidorów tworzą tu duet doskonały.
- Na klasykę, która zawsze się sprawdza: Czasem człowiek ma ochotę po prostu na spaghetti. Takie jak przepis na makaron z kurczakiem i szpinakiem. To danie, które smakuje każdemu!

Werdykt o Barilla Senza Glutine
Makaron Barilla Senza Glutine można kupić w większości dużych supermarketów (Auchan, Carrefour, etc), a także w sklepach internetowych. Jego cena jest nieco wyższa niż standardowego makaronu pszennego, ale porównywalna z innymi markowymi produktami bezglutenowymi.
Plusy:
- Smak i tekstura bardzo zbliżone do pszennego orygynału.
- Lepsza jakość w porównaniu do wielu innych marek bezglutenowych.
- Dobrze trzyma formę, nie rozgotowuje się łatwo.
- Szeroka dostępność i duży wybór kształtów.
- Neutralny smak, który świetnie przyjmuje sosy.
Minusy:
- Nigdy nie będzie to, niestety, „zwykła” pszenna Barilla.
- Nieco wyższa cena niż wersja glutenowa.
Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że Barilla Senza Glutine plasuje się w czołówce makaronów bezglutenowych, dostępnych w Polsce.
Czy to jedyny słuszny wybór? Nie, ale jest to z pewnością jedna z najbezpieczniejszych i najsmaczniejszych opcji. To idealny makaron zarówno dla osób świeżo po diagnozie, które tęsknią za smakiem tradycyjnej pasty, jak i dla weteranów diety bezglutenowej, szukających produktu najwyższej jakości.